25 marca 2013

New In


All - Zara

Ta ciągle niekończącą się zima nie chce odpuścić, przez co mój blog zapadł w lekki zimowy sen. Dlatego  też dzisiaj krótki post z nowościami. Powoli uzupełniam braki w szafie i zgodnie z zapowiedzią, przygarnęłam już dwie sukienki. Natomiast czarno-biała bluzka to zakup sprzed miesiąca, sprawdza się idealnie do czarnych rurek i obcasów. Jak widać wierna jestem Zarze - ich wiosenna kolekcja przemawia do mnie w stu procentach, zresztą tak samo jak klasyka według Mango. Na dzień dzisiejszy to moje ulubione sklepy sieciowe.
Cieszę się, że jednym z głównych trendów tej wiosny będzie duet bieli i czerni. Właśnie takich ubrań mam najwięcej w szafie, dlatego też w tym roku bez większego wysiłku i wydatków jestem przygotowana na nowy sezon. Póki co zapowiada się czarno-biało, ale nie martwcie się - planuję zakupić jeszcze kolorową sukienkę (najchętniej czerwoną) i podkręcać swoje zestawy żywymi odcieniami butów i torebek.

Pozdrawiam,
Aneta

12 marca 2013

Striped shirt

black biker coat

Black biker coat: Zara 
Silk striped shirt: Zara
Ankle boots: Lasocki
Bag: Zara 

Pamiętacie zeszły tydzień? Te kilka dni kiedy słońce pięknie świeciło, na termometrze było 16 stopni i czuć było wiosnę? Wykorzystałam ten moment na szybkie zdjęcia, w końcu bez rękawiczek, szalika czy swetra. Miałam wtedy na sobie kopertową koszulę w paski (oczywiście czarno-białe), dodałam trochę koloru w postaci czerwonych ust i czułam się świetnie! Niestety zima znowu do nas wróciła i trzeba jeszcze trochę poczekać z lżejszą garderobą. Mój plan na tegoroczny sezon wiosenno-letni to: jeszcze więcej sukienek, więcej obcasów, więcej koloru na ustach. Efekty na pewno zobaczycie na blogu.
A jak tam Wasze przygotowania do wiosny?

Pozdrawiam,
Aneta



5 marca 2013

Burgundy blazer

militarny płaszcz zara

Short military coat: Zara 
Burgundy blazer: Zara
Top: H&m
Pants: Zara
Boots: Gino Rossi 
Watch: River Island
Shopper bag: Zara 


Dzisiaj widzicie mój ostatni (mam taką nadzieję) zimowy zestaw. Zdjęcia zrobiłyśmy przed weekendem, kiedy był jeszcze ponury, zimny luty. Wszechobecną czerń połączyłam tym razem z kolorem szarym i bordowym. Marynarka ze zdjęć to zeszłoroczny wyprzedażowy nabytek. I to jest właśnie to co najbardziej lubię w przecenach - mogę kupić klasyczną, dobrze skrojoną marynarkę za ok. 100 zł (a nie 400), która posłuży mi na pewno kilka sezonów. No ale wszystko co dobre kiedyś się kończy, na wyprzedażach nic już nie znajdziemy, wraz z marcem do sklepów wchodzą wiosenne kolekcje. Już niedługo porzucimy płaszcze i kozaki na rzecz sukienek i obcasów. Jak tam Wasze przygotowania do wiosny? Moje już się powoli zaczęły.

Pozdrawiam,
Aneta